Każdy projekt to dla nas wyzwanie, ale ten Street Bob 114 postawił poprzeczkę szczególnie wysoko. Przemek przyjechał do nas z motocyklem oraz zestawem felg i dodatków, które – delikatnie mówiąc – nie do końca wpisywały się w finalną wizję tego projektu. Naszym zadaniem było przeorganizowanie tej układanki tak, by stworzyć maszynę, która będzie nie tylko wyjątkowa, ale także zgodna z jego oczekiwaniami.

Finalnie, motocykl dostał nowe felgi, które idealnie wpisały się w całość. Wydech Vance&Hines zapewnił głęboki, rasowy dźwięk, który doskonale podkreśla charakter maszyny. Wiele detali zostało ozdobionych motywem krzyża maltańskiego, który nadaje motocyklowi niepowtarzalnego stylu i spójności. Całość dopełniło customowe malowanie oraz oryginalna owiewka przedniej lampy, która nadaje motocyklowi bardziej agresywny i dynamiczny wygląd.

Nie zapomnieliśmy też o błotnikach, które zostały wykonane od zera, oraz kanapie solo, która idealnie wpisuje się w minimalistyczny charakter motocykla. Największą innowacją było jednak usunięcie tylnego zacisku i tarczy hamulcowej. Zintegrowaliśmy je z kołem pasowym – to nie tylko czysta estetyka, ale także rozwiązanie, które budzi podziw każdego, kto spojrzy na ten motocykl z bliska.

Ten Street Bob 114 to dowód na to, że nawet projekty wymagające korekty początkowej wizji mogą przeobrazić się w prawdziwe dzieła sztuki. Przemek dostał maszynę, która zachwyca nie tylko wyglądem, ale także dopracowanymi detalami. Kolejny unikat w rodzinie Revolt.